Niecierpliwość i zachłanność. W dużej mierze kształtują nasz stosunek do życia. Cokolwiek ma się wydarzyć, chcemy aby nastąpiło zaraz. Wcale nie mamy ochoty oczekiwać , uważając to za stratę czasu. Planujemy np. karierę zawodową, byłoby rzeczą najlepszą, abyśmy bez większego wysiłku, jak najprędzej znaleźli się na jej szczycie. Nie dość , że chcemy natychmiast, to nigdy nam to nie wystarcza. Nie cieszymy się z osiągniętego, bo w zanadrzu mamy już kolejne zamysły. Weźmy znów przypadek naszej ścieżki zawodowej, osiągnęliśmy zamierzony cel, otrzymaliśmy posadę marzeń i nagle okazuje się, że to nie to. To na pewno nie to czego chcieliśmy, to nie jest praca marzeń, na pewno nie praca , którą będziemy wykonywać do końca życia!!! Pogubieni i nieszczęśliwi...
***
Przechadzam się po marmurowych płytach pięknego apartamentu, błyszczące balustrady są lekko nagrzane od słońca, które wpada tu oszklonym sufitem. Na twarzy maseczka 5-cio minutowa ( drobinki złota i inne odmładzające szmery bajery). Wykonuję szybki telefon, zamawiam stolik na 22.15 dla dwojga (romantyczna kolacja na dachu nowoczesnego wieżowca). Po wyjściu z Opery na pewno będziemy mieli ochotę coś przekąsić. Zmywam maseczkę i pędzę. Cały dzień zabiegany, ale jak ja to kocham. W moich ekstrawaganckich ciuchach ( głównie Balmain'a i Jacobs'a) czuję się seksownie... i taka też jestem. Kobieta sukcesu.
O k#&*$!! Budzę się. To straszne uczucie. Chyba zgubiłam gdzieś moją Birkin od Hermesa i zamiast szpilek Loubutin'a mam na sobie klapki z Tesco. Bierni marzyciele i leniwi pesymiści...
***
Przechadzam się po marmurowych płytach pięknego apartamentu...O to już było! Do momentu " cały dzień zabiegany" bez zmian. Dalej : (...) pędzę tu i tam w najdroższych szpilkach Jiuseppe Zanotti, w najdroższym palcie świata, wyglądam tak seksownie...ale ... wcale mnie to nie cieszy. Nie cieszy!! Zwyczajnie znudziło mnie wszystko na co całe życie pracowałam, czego zazdrości mi połowa świata i czego nie mogę już zamienić na nic lepszego, bo wszystko czego chciałam, osiągnęłam. Czego ja chciałam ?!
***
"(...) brak czegoś, czego się bardzo pragnie, jest nieodzownym elementem szczęścia. " J.L.Wiśniewski
oceanicznym dnem,
gdzie pływają morskie straszydła
o włosach z wodorostów
- zielone! Zielone niesamowicie! -
i gdzie wszystko jest snem.
jeśli chcesz.
Szczęście? -
to co dzień dostać jeden uśmiech
i zwrócić jeden wiersz."
Te teksty. Piekne. Prawdziwe i dają tak wiele do myślenia.
OdpowiedzUsuńKiedyś potrafiłam sie cieszyć z najmniejszej rzeczy.. a teraz..? teraz nie wystarcza mi na to czasu....
Dobrze że jest na świecie taki ktos jak ty że potrafi innym przypomnieć o tym że mamy jedno życie i ze to co wydaje nam się najważniejsze to tylko złudzenie.
Warto zastanowić sie nad tym co tak na prawde dla nas samych jest ważne...
(tak ja to odebrałam;D zwykle na opak wszystko rozumiem..:))
Piękne zdjęcia i look.
Pozdrawiam
Bardzo się cieszę, że mój post skłonił Cię do refleksji :) Dziękuję za te słowa!
Usuńmi się podoba dosłownie wszystko! począwszy od płaszcza, aż po spódniczkę :)
OdpowiedzUsuńłał, świetny płaszcz !
OdpowiedzUsuńCzytam ten Twój post i zgadzam się z nim w 100%. Też zawsze piję herbatę zanim doniosę ją na miejsce, jednak nigdy nie przykładałam do tego takiej wagi, a nawet tego nie zauważałam. Wszystko byśmy chcieli zaraz, a nawet już... taka już nasza natura.
OdpowiedzUsuńCo do stylizacji to jest genialna! U mnie niedługo na blogu pojawi się stylizacja z tą samą spódniczką, jednak Twoje połączenie jej z resztą skradło moje serce :)
Świetna kiecka!
OdpowiedzUsuńcudowne zdjęcia! spódnica miażdży ;)
OdpowiedzUsuńu Was jak zwykle super babooshki;)
OdpowiedzUsuńAle macie fajnie, zazdroszcze Wam. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam D.
"człowiek to istota, która do wszystkiego się przyzwyczaja i to chyba najtrafniejsze określenie człowieka" powiedział pewien mądry, zapewne stary człowiek. racja! szybko nam się wszystko nudzi, a jak już coś osiągniemy to myślimy, że to jednak nie to, że nie tak sobie to nasze szczęscie wyobrażaliśmy. albo, jak ja, ciągle myślimy że jesteśmy niewystarczająco dobrzy w tym co robimy, czego pragniemy, do czego dążymy. a jeszcze bardziej boli nas to,że komuś coś, na co my musimy pracować, przychodzi bez większego wysiłku. sad but true.
OdpowiedzUsuńPS boska fuksja na ustach i burgund na swetrze, pozdrawiam, aleksandra ;**
Dobrze to podsumowałaś.
Usuńświetnie wygladasz:)napewno będe zaglądała do Was cześciej:)
OdpowiedzUsuńświetny wpis,zmusza do refleksji...
OdpowiedzUsuńpodoba mi sie twoj plaszcz,jeszcze takiego nigdzie nie widzialam :)
dziekuje za odwiedziny i zapraszam ponownie,dzis zrobie nowa notke
Cieszę się! A płaszcz jest po babci, po mamie...ma długą historię;)
UsuńŚwietna stylizacja! Szczególnie podoba mi się bordowa futerkowa(?) bluzka/ sweterek :)
OdpowiedzUsuńAle nie mogę przejść też obojętnie obok Twojego wpisu. Poruszyłaś ważny temat. Wszystko, o czym piszesz, to po prostu przejawy naszej wadliwej natury. My, ludzie jesteśmy niecierpliwi, dlatego wszystko chcemy na już. Jesteśmy leniwi, dlatego często siedzimy z założonymi rękami i pogrążamy się w( przygnębiających nas) marzeniach. Szybko się nudzimy, bo lubimy zmiany. Chcemy więcej i więcej, bo z natury jesteśmy myśliwymi. I to nie dotyczy tylko mężczyzn :) Tak czy inaczej, ważne jest, żebyśmy walczyli ze swoimi ułomnościami. To jest prawdziwe wyzwanie. I wbrew pozorom, wielu z nas się udaje. Jesteśmy szczęśliwi, spełnieni.
Pozdrawiam,
Ewelina
Śliczny zestaw ;D
OdpowiedzUsuńfajnyyyy blog :*
O rany jaki piękny płaszcz!
OdpowiedzUsuńPrzyjemnie się Was czyta ;) a co do outfitu- spódnica wymiata! Pzdr
OdpowiedzUsuńbeautiful pictures!!:)
OdpowiedzUsuńŚwietny tekst i bardzo dobry język. Stylizacja nie w moim stylu, ale zdjęcia ładnie zrobione :)
OdpowiedzUsuńLubię tu do Was zaglądać :)
za dużo rzeczy chcemy na już, i za dużo bodźców do nas dociera, wtedy już nie wiemy co jest dla nas ważne i się gubimy... ciężko oddzielić to co nam się "tylko" podoba od tego, co "kręci". Często też ludzie nie rozumieją, że nie są przywiązani do jednego zawodu czy hobby, przecież zawsze można spróbować czegoś innego :)
OdpowiedzUsuńpiękny ten płaszcz!
przepiękne te zdjęcia i płaszcz *.*
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za miły komentarz!! :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia!;) Płaszcz cudowny!!!<3
No wreszcie. Nieczęsto mi się zdarza przeczytać na blogu coś co mnie na prawdę zastanowi. Zazwyczaj patrzę sobie na ładne ciuszki, czytam recenzje kosmetyków, o których za godzinę i tak zapomnę. A tu miła niespodzianka, coś sensownego! Dodaję - wcale nie licząc na "rewanż", dodaję, bo blog na prawdę mnie ciekawi. Pozdrawiam:*
OdpowiedzUsuńPrzyjemnie się czyta Twoje teksty i na dodatek dają do myślenia ;) Do tego wyglądasz pięknie, bardzo podoba mi się sweterek, bo sama takiego poszukuję, a spódniczka to już w ogóle brak słów! :)
OdpowiedzUsuńcudowny płaszcz, całość wygląda rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Desire
świetnie wyglądacie, od razu mi się spodobałyście ;)
OdpowiedzUsuńMiło nam! ;)
Usuńświetne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia są piękne!
OdpowiedzUsuńZapraszamy na KONKURS: http://oczynamode.blogspot.com/2013/02/konkurs-giveaway-firmoocom.html Wygraj dowolną parę okularów z Firmoo.com (z darmową dostawą).
PRZEPIĘKNA! :)
OdpowiedzUsuńHi lovely blog! Yor style is unique and it inspires me so much, I was wondering: would you like following each other? Let me know <3
OdpowiedzUsuńHttp://gowestyoungcowgirl.blogspot.com
piękne foty!:)
OdpowiedzUsuńBardzo mądrze piszesz, miło się ciebie czyta;)
OdpowiedzUsuńŚwietna sesja!
F.