Są tacy, co to zimę lubią i bynajmniej ich nie rozumiem. Większość jednak wykazuje w tej kwestii pewną dozę normalności i podobnie jak ja najchętniej spędziłoby okres od grudnia do marca , przyklejając dupę do kaloryfera, albo niczym niedźwiedź w gawrze nie wychodziłoby ze swej pierzynowej osłony.
Właściwie zima już powoli pakowała swoje manatki, widziałam nawet szaleńców, którym w przypływie wiosennej aury (minionego tygodnia), chyba wyłączyły się szare komórki, bo wychodząc z knajpy na papieroska, gołe ramiona okrywali jedynie szalem z cienkiej chusty.
Radość nie mogła trwać długo. I oto wszystkie media trąbią, ile to centymetrów śniegu miało spaść, a ile spadło i jak znów zima zaskoczyła kierowców na drodze bla bla bla...
To jest przykład na to, jak pogoda robi sobie z nas jaja! Dlatego też, postanowiłyśmy ją publicznie powyzywać, a jeśli macie jednakową ochotę, czyńcie to bez skrępowania, pod poniższym postem! ;)
1. W zimowej porze ogólny poziom stylówy generalnie spada. Nie zaprzeczajmy, że poza niewielką cząstką społeczeństwa, jaką są blogerki modowe i hipsterzy, ludzie zimą nie przykładają wagi do tego co ubierają, a raczej skupiają się na ilości. Im więcej, tym cieplej ... i oczywiście grubiej. Blogerka , kiedy robi zdjęcia nie może sobie pozwolić na to, żeby wyglądać jak bałwan, chyba, że jest bałwanem, wtedy to nawet Prada nic nie pomoże. Natomiast kiedy nie robi zdjęć (tzw. stylizacji) na bloga, wtedy może upodobnić się do reszty masy i niczym kula śniegowa toczyć się po ośnieżonym bruku. Bowiem blogerka to nikt nadzwyczajny, nie myślcie sobie, że ona ciągle się tak nosi, jak to pokazuje na blogu.
2. Wyglądać, czy cierpieć, oto jest zimowe pytanie? Na które jedyną możliwą odpowiedzią są (legendarne już prawie i lekko irytujące, bo słyszane niemal codziennie) słowa : "byle do wiosny".
3. Inną sprawą jest kwestia chodzenia po lodzie i niepewnym gruncie z mocnym dodatkiem soli. Albo wybieramy poruszanie się stylem "tiptopowym" i wyglądamy jak biedny paralityk, albo każdy kolejny krok obarczony jest wizją upokarzającego upadku. Z dwojga złego, lepiej nie wychodzić z domu i skupić się na nauce kultowego moonwalk dance, w bezpiecznych warunkach.
4. Zimą wszystko "leci", tylko nie ona sama! Torba z napakowanego ramienia, sople z dachu i katar z nosa. Spada ogólny poziom zadowolenia, wzrasta częstotliwość humorzastych dni, a ludzkie twarze przybierają miny, na które nie mam ochoty patrzeć.
Nie pozostaje nam nic innego jak na zakończenie, wyrzec z nadzieją i ku pokrzepieniu serc:
"A po lutym, marzec spieszy, koniec zimy wszystkich cieszy" !
ja też nie cierpię zimy!
OdpowiedzUsuńpiękne włosy:)
oj Dziewczyny! stylizacje, które pokazujecie na blogu są genialne! <3!
OdpowiedzUsuńDzięki!! ♥
UsuńGenialna stylizacja! Nic dodać nic ująć!!
OdpowiedzUsuńJestem fanką!:)
Kolor szminki jest ekstra ;) ale si uśmialak czytając notke ;) ja moge wymieniac w nieskończoność bo zima to moj największy wróg ;* buziaki dziewczyny
OdpowiedzUsuńCzapka i parka są świetne ♥
OdpowiedzUsuńWow ! Świetna stylizacja. Bardzo dobrze dobrany makijaż i piękna oprawa w postaci długich, zadbanych włosów. Bardzo na tak :)
OdpowiedzUsuńIle komplementów, bardzo mi miło;)
Usuńsuper czapa :D wyglądasz świetnie ;)
OdpowiedzUsuńZima przyprawia mnie już o zgrzytanie zębów ze złości każdego poranka! Zdecydowanie jej za dużo. Mimo wszystko muszę przyznać, że na zdjęciach biel śniegu prezentuje się naprawdę znakomicie ;-)
OdpowiedzUsuńNIE DOŚĆ ŻE KESTEŚ ŚLICZNA TO JESZCZE PRZEPIĘKNIE WYGLĄDASZ ;*
OdpowiedzUsuńNie wiem na co patrzeć, czy na Twoją piękną urodę czy na idealny zestaw! Jestem zachwycona :)
OdpowiedzUsuńOooo super, bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńo widzę, że nie tylko ja marzę już o końcu zimy:) na szczęście u mnie już dużo słoneczniej i cieplej:) ale zestaw przyznam, że bardzo gustowny i świetnie dobrany:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWłaśnie siedzę sobie z moim chłopakiem i zasmiewamy się do łez :)
OdpowiedzUsuńFajna stylizacja :)
Piękne zdjęcia! Super stylizacja!! Oj kiedy ta zima odejdzie juz chyba wszyscy jej mamy dość!
OdpowiedzUsuństylizacja mnie zachwyciła. Przeurocza ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny blog , podoba mi się Wasz styl.
obserwuję
A G A T H I E
włosy, czapka. boskie! :)
OdpowiedzUsuńładny sweterek
OdpowiedzUsuńPiękna stylizacja i zdjęcia. Trzecie dałabym sobie w ramkę!
OdpowiedzUsuńNie jestem zwolennikiem sentencji "everything for fashion" i żal mi bardzo, gdy widzę te wszystkie dziewczyny w ubraniach totalnie niedostosowanych do aury. Zakupiłem kilka nowych par wiosennych butów, a pogoda niestety opóźnia moment ich pierwszego założenia. Co do zestawu, mnie najbardziej podoba się futrzany toczek, który jak się okazuje, nie pasuje jedynie do sięgającego ziemi futra :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Cudowna stylizacja! A zdjęcia są niesamowite! :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że nie tylko ja mam już dość zimy ;) Super look, chcę taką parkę
OdpowiedzUsuńja zimę momentami lubię, ale chyba już jej było dużo i spokojnie może sobie odejść na emeryturę :D
OdpowiedzUsuńwyglądasz fantastycznie - i - o czym chyba nie pisałam - jak zwykle perfekcyjnie dobrany makijaż!
pozdrawiam :)
Miło, że prócz oglądania ładnych zdjęć można gdzieś jeszcze na blogu przeczytać ciekawą i lekkostrawną notkę ;) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńswietny sweterek, bardzo ladnie Ci w tej czapce :)
OdpowiedzUsuńwszystko idealnie ze sobą pasuje!!
OdpowiedzUsuńsuper.
wole zdecydowanie byc cieplo ubrana w zime ,mimo, że wygladam na +20kg hehe. i tak dość zimy!
OdpowiedzUsuńJak dawno mnie u Ciebie nie było ;) Własnie przeglądałam u mnie stare posty i postanowiłam Ciebie odwiedzić ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam także do mnie: ilonastejbach.blogspot.com
argumentów przeciwko zimie chyba nikomu nie brakuje.. tym bardziej w Wielkanoc!
OdpowiedzUsuńNo też racja;p
OdpowiedzUsuńA poza tym, ciuchy kupowane zimą są droższe i zamiast dwóch par szpilek masz jedną parę kozaków... Ale Ty świetnie sobie radzisz, bo wyglądasz i modnie i wygodnie.
OdpowiedzUsuńSuper czapa!
OdpowiedzUsuńmasz piękny kolor oczu ...
OdpowiedzUsuń:)
świetnie wyglądasz! czapa i parka genialne...no i te włosy! <3 Ja się już pogodziłam z myślą, że w tym roku chyba wiosny nie będzie więc czekam od razu na lato! :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna czapa :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
DaisyLine
Super outfit, piękne fotki!Pozdrawiam, Anna:)
OdpowiedzUsuń